Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mtbxc z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 4540.45 kilometrów w tym 1802.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11669 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mtbxc.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Trening

Dystans całkowity:678.57 km (w terenie 157.29 km; 23.18%)
Czas w ruchu:28:17
Średnia prędkość:27.82 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Suma podjazdów:1000 m
Maks. tętno maksymalne:188 (98 %)
Maks. tętno średnie:170 (89 %)
Suma kalorii:2886 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:52.20 km i 2h 01m
Więcej statystyk
  • DST 15.79km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.16km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • HRmax 158 ( 82%)
  • HRavg 120 ( 62%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj pierwszy raz do pracy. Miało być lajtowo i tak właśnie było. Bez ekscesów. No może poza jednym, gdzie koleś jadący za mną tak mnie jakoś wkurzył, że musiałem depnąć i od niego odjechać. Może niepotrzebnie, bo przecież ma być spokojnie i regeneracyjnie. Ścieżka od Belwederskiej do Trzech Krzyży, super. Bardzo fajnie zorganizowana i można spokojnie pokręcić. Dalej Nowy Świat i Swiętokrzyska jakoś daje rade. Może nie jest to wersal i szeroko, ale bajkerzy jeżdżą. W budynku bardzo miła ochrona, już mnie poznają po wczorajszym rekonesansie, a nawet pomagają w transporcie sprzętu. Dalej szybki prysznic i do pracy. Zadziwiająco przed wyznaczonym czasem.


Kategoria Rowery, Trening


  • DST 130.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 33.19km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 169 ( 88%)
  • HRavg 145 ( 75%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

A miało być spokojnie

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 05.06.2011 | Komentarze 3

Umówiłem się z Arkiem na wspólną jazdę. W planie była przejażdżka zaplanowana na 4 godziny w tempie oddechowym. Wyruszyliśmy z Otwocka w kierunku Stoczka Łukowskiego. Zupełnie nie wiedziałem, czego się spodziewać, ale po pierwszej godzinie trzymaliśmy równe tempo 35km/h, a po dwóch jak już dojechaliśmy do punktu na 10min przerwy w Stoczku, okazało się, ze mamy 62km za nami. Arek dyktował tempo, ja trzymałem się nim, raz po raz wychodząc pod wiatr. Ponieważ szło nam bardzo dobrze, dodaliśmy nieco do pieca i tempo wzrosło do 40km/h. Na ostatnich 10km jechaliśmy na sukces w postaci pobicie rekordu z przejazdu trasy. No i się udało. Do punktu startu 130km przejechaliśmy w 3 godziny 55 min. Wygląda na to, że jazda z czołowymi ścigaczami jest o niebo lepsza. Przy okazji dowiedziałem się, że na tej trasie trenuje Radek Rękawek jeżdżąc pełną mocą za samochodem jego ojca. To musi być jaka kosmiczna akcja. Fajnie byłoby to kiedyś zobaczyć.


Kategoria Trening


  • Teren 15.50km
  • Czas 01:30
  • VMAX 29.10km/h
  • HRmax 179 ( 93%)
  • HRavg 143 ( 74%)
  • Kalorie 1114kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Technikum mechanizacji zimy

Niedziela, 16 stycznia 2011 · dodano: 16.01.2011 | Komentarze 2

Trening dzisiaj w lesie Kabackim, bo można było solidnie popracować nad „techniką”. Lód, błoto, ślisko i fantastyczne poślizgi, wywrotki.Wszystko co przydaje się do rozpoznania jazdy w terenie w trudnych warunkach. Kiedyś podpatrzyłem przełajowców z WKK i trochę podobne rzeczy dzisiaj zrobiłem, jak wskakiwanie na rower podczas jazdy, zeskakiwanie z roweru. W sumie nie było źle, ale jak jechałem, jakaś para tak się na mnie popatrzyła, ze straciłem kontrole i kilka razy solidnie pojechałem w poślizgu. Poza tym było fantastycznie, chociaż stopy zmoczyłem konkretnie. Na przyszły rok, jak nic nie stanie na przeszkodzie kupuje rower do CX jako zimówkę!!!

Kilka zdjęć z dzisiejszego przejazdu poniżej: (jak się nauczę jak je wrzucić:)))


Kategoria Trening


  • Czas 04:20
  • HRavg 140 ( 73%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trenażerowo weekendowo

Poniedziałek, 10 stycznia 2011 · dodano: 10.01.2011 | Komentarze 0

Miały być narty biegowe, ale gdzie??? Brak śniegu, a trening zrobić trzeba. W sobotę musiałem przysiąść na trenażer i wyszło 135min, w niedziele to samo. "Na dobre i na złe", "Indiana Jones i poszukiwacze zaginionej Arki", zawody w nartach biegowych na Eurosport. Wszystko obejrzałem. Łącznie wyszło 135km.


Kategoria Trenażer, Trening


  • DST 54.00km
  • VMAX 12.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • HRmax 177
  • HRavg 145
  • Kalorie 1772kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nordic skiing

Niedziela, 2 stycznia 2011 · dodano: 02.01.2011 | Komentarze 6

Małe podsumowanie nart biegowych. W sumie przebiegłem od początku sezonu ok. 50km łącznie. Najkrótszy bieg trwał nieco poniżej godzinę, a najdłuższy (tak jak dzisiaj) trochę ponad 3 godziny. Najszybciej biegłem ok. 16km/h, a średnio pomiędzy 6-8km/h.

Odnośnie moich własnych odczuć, to jest to sport dla mnie i aż się boję, że ciągnie mnie do zakupu nart łyżwowych. Zmiana stylu wiąże się, że zmianą obuwia, nart i kijów. Czego jednak nie robi się dla hobby, po to ono jest.

To, co sprawia mi największą przyjemność to ślizg połączony z pchnięciem ciała do przodu. Nadaje się całkiem przyzwoitą prędkość, co wiąże się ze sporym wysiłkiem, a przecież właśnie oto chodzi. Ruch rąk jest bardzo pomocny, a odpowiednie poprowadzenie siły odbicia daje kontrole nad ruchem.

To, co powoduje, że jazda na nartach biegowych jest trudna i bywa niemiła to głównie zachowanie ludzi w lesie. Przykładem może być para ludzi, którzy mieli dwa duże psy spuszczone ze smyczy, które na widok biegacza miały ochotę spróbować jego kostek. Kolejny przypadek, to specjalne niszczenie śladu, przez dzieci i dorosłych. Właściwie nie wiem, kto tu jest bardziej winny, ale stawiałbym na nierozsądnych rodziców, którzy po prostu pozwalają na wszystko. Jak źle się biegnie po rozdeptanym śladzie wszyscy biegający wiedzą.