Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mtbxc z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 4540.45 kilometrów w tym 1802.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11669 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mtbxc.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:498.70 km (w terenie 85.00 km; 17.04%)
Czas w ruchu:20:12
Średnia prędkość:24.69 km/h
Maksymalna prędkość:63.60 km/h
Suma podjazdów:2439 m
Maks. tętno maksymalne:184 (96 %)
Maks. tętno średnie:171 (89 %)
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:45.34 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 36.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 29.80km/h
  • HRmax 179 ( 93%)
  • HRavg 137 ( 71%)
  • Sprzęt Spec
  • Aktywność Jazda na rowerze

Znów po ścieżkach

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Znów do pracy i z pracy. Teraz piszę to wspólnie bo nie chce mi się tego rozdzielać. Nogi po weekendzie czułem jakieś nie moje. Ale oczywiście nie odpuściłem podjazdu pod Belweder. Jakiś gostek już od świateł mnie oblukiwał, bo też miał speca. Chciał się ewidentnie pościgać, no to się pościgałem. Zdziwił się, że dawałem z blatu i najmniejszej koronce, jak on mielił. No cóż, nie każdy ma do roboty taki power jak jak. W sumie nie miałem się tak naginać, ale cóż, kilka sekund mogiem. W drodze powrotnej już pełen luz i folklor. Po drodze doszedłem do wniosku, że jakoś mało czasu mam ostatnio. Na wjeździe do Powsina, jakiś kierowca chciał mnie zmiażdżyć. No cóż, takie te polskie drogi.




  • DST 107.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 26.86km/h
  • VMAX 63.60km/h
  • HRmax 181 ( 94%)
  • HRavg 143 ( 74%)
  • Podjazdy 1238m
  • Sprzęt Poison Cyanit
  • Aktywność Jazda na rowerze

Utrwalenie

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Na koniec tych kilku dni, śmignęliśmy ekipom w góry. To niby ma być takie utrwalenie. No i utrwalaliśmy przez prawie 4 godziny z postojami. Były potoki, podjazdy, jazda na zmianach. Wszystko co misie szosowe lubią najbardziej. A na koniec 12 procentowy podjazd. W sumie bardzo fajna akcja. Dla równowagi wracałem do domu 8 godzin w tym 2,5 godziny w korkach. Już chyba lepiej było wrócisz szosą.


Takem się ubrał przed wyjazdem i to jedyna fotka z tego dnia.




  • DST 40.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 20.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

DH Zone

Sobota, 25 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Kiedyś słyszałem o technice MTB, dlatego zajęcia z Szymonem Syrziste, popularnym "Siarą" zapowiadały się ciekawie. No i takie były. Na początek pokazał nam chłopak jak się naprawdę jeździ a potem próbowałem to jakoś ogarnąć. Tak ogarniałem, że mam obite nogi (teraz to już siniaki tylko), zdarte przedramię i lekko wklęsły bok.



Poza tym było fantastycznie. Trasa DH w Kluszkowcach może nie należy do najłatwiejszej na naukę, ale zdecydowanie można się nauczyć to i owo.




  • DST 58.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • HRmax 184 ( 96%)
  • HRavg 141 ( 73%)
  • Podjazdy 1201m
  • Sprzęt Poison Cyanit
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kluszkowce dzień - 1

Piątek, 24 czerwca 2011 · dodano: 30.06.2011 | Komentarze 0

Jak to na zgrupowaniu pobudka była dość wcześnie, bo po 7mej. Śniadanie od 8mej rano (oczywiście małe espresso było:) i pojechaliśmy na górkę. Przejazd z ośrodka do miejsca treningów prowadzi przez kilka sporych górek, które dają fajne rozkręcenie na początek. Każdy dostał swoje zadanie i myk w górę i dół. Całkiem fajnie się kręciło pod górę, coraz lepiej się czuję w jeździe siłowej i jest mi bardzo dobrze. Poza tym górki to coś eleganckiego, takich w Wawie nie mam. Przełęcz Knurowska daje rade. Pięknie tam jest.




  • DST 16.16km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 31.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 170 ( 89%)
  • HRavg 128 ( 67%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słońceeeeeeeee

Wtorek, 21 czerwca 2011 · dodano: 21.06.2011 | Komentarze 2

Po wczorajszym deszczu wiedziałem, że dzisiaj będzie słońce, bo u nas jest "Czasem słońce, czasem deszcz", chociaż częściej "Czasem zimno, czasem ciemno". Uwielbiam jak słońce smaga podczas jazdy. Milutko, aż się chciało więcej pojeździć.




  • DST 16.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 22.86km/h
  • VMAX 47.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 172 ( 90%)
  • HRavg 140 ( 73%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy w dyszczu

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 0

Z pracy. Lało, że hej. No to hej pojechałem. Ścigałem się z autobusem i....wygrałem heheeh. Poza tym tak lało, że mi się do butów nalało. Bleee. Dlatego od razu do domu. Wieczorem "Kac Vegas w Bangkoku", polecam.




  • DST 16.00km
  • Czas 00:41
  • VAVG 23.41km/h
  • VMAX 38.06km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 181 ( 94%)
  • HRavg 140 ( 73%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dyszcz

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 0

Wstałem i to był sukces. Padało i to nie było fajne, ale jednak się ubrałem w odporne na burze, śnieg i inne przypadłości jazdy ciuchy rowerowe i fru do pracy. Tym razem mocniej, imitując wyścig. Szybciej, mocniej, od świateł do świateł.
Moc średnia na tych 41min jazdy 187W. Ale w tym 10min stania na światłach. Co oznacza, ze te marne 16km w 30min bym przejechał, ale niestety. Miasto to miasto. Jak już przejechałem to właściwie zdałem sobie sprawę, że wolę jak pada deszcz. Lepiej mi się oddycha, bo jak na astmatyka to ostatnio jest mi coraz gorzej z powodu lipy.




  • DST 48.00km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 23.80km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • HRmax 182 ( 95%)
  • HRavg 171 ( 89%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rawa Mazowiecka

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 0

Rawa Mazowiecka w cyklu Mazovia to był szybki i prosty maraton. Ludzi kupa. W moim III sektorze było ich co najmniej setka bo miejsca brakowało dla wszystkich. Start i dalej poszło bardzo szybko. Głównie pola i lasy, niewiele górek, dużo trawiastych przejazdów. Trochę nudnawo i gorąco:) Dużo trzeba poprawić, ale na tym polega urok treningów:)

Peletonik - się podczepili © mtbxc



213/505 - Open

75/ 193 - M3

Sektor: III




  • DST 15.75km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 37.90km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 163 ( 85%)
  • HRavg 130 ( 68%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Malciki - do pracy

Czwartek, 9 czerwca 2011 · dodano: 09.06.2011 | Komentarze 0

Drugi, a właściwie trzeci raz jazdę do pracy (bo już raz do pracy i raz z pracy). No i za każdym razem nadziwić się nie magu, patamu szto oni diełają na ścieżce. Przejażdżka do pracy to generalnie luzik, bez napinki. Przynajmniej tak mi się wydawało, bo okazuje się, że nie dla wszystkich. Ilekroć jadę czy to szoską, czy ścieżkami mam wrażenie jakiegoś wyścigu. Na początku myślałem, że to moje przywidzenia, ale wydaje mi się, że w tym specyficznym kolarstwie ścieżkowym dochodzi do stałej rywalizacji o prym pierwszego miejsca przy światłach. Jadę ci ja dzisiaj, zupełnie spokojnie i bez większego pędu, a tutaj z lewej, prawej, na wprost i odwrotnie atakują zawodnicy w specyficznych SPD marki Kubota tudzież innej maści klapkonakręcacze. Kolana wywalone na boki, na rowerze tylko DVD z kinem domowym brakuje, ale jedzie taki całym pędem, żeby usiąść na kole albo pokazać, że on to ma pęd. Zabawne to jest i ciekawe doświadczenie. W sumie jakieś urozmaicenie po jeździe pośród spalin i staniu na światłach.

W budynku ciekawostka. Fotka dla rowerzystów przed wejściem na parking.

Fotka


Kategoria Trening


  • DST 15.79km
  • Czas 00:47
  • VAVG 20.16km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • HRmax 158 ( 82%)
  • HRavg 120 ( 62%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 7 czerwca 2011 · dodano: 07.06.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj pierwszy raz do pracy. Miało być lajtowo i tak właśnie było. Bez ekscesów. No może poza jednym, gdzie koleś jadący za mną tak mnie jakoś wkurzył, że musiałem depnąć i od niego odjechać. Może niepotrzebnie, bo przecież ma być spokojnie i regeneracyjnie. Ścieżka od Belwederskiej do Trzech Krzyży, super. Bardzo fajnie zorganizowana i można spokojnie pokręcić. Dalej Nowy Świat i Swiętokrzyska jakoś daje rade. Może nie jest to wersal i szeroko, ale bajkerzy jeżdżą. W budynku bardzo miła ochrona, już mnie poznają po wczorajszym rekonesansie, a nawet pomagają w transporcie sprzętu. Dalej szybki prysznic i do pracy. Zadziwiająco przed wyznaczonym czasem.


Kategoria Rowery, Trening