Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mtbxc z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 4540.45 kilometrów w tym 1802.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.35 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11669 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mtbxc.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:134.59 km (w terenie 130.59 km; 97.03%)
Czas w ruchu:06:32
Średnia prędkość:20.60 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:187 (97 %)
Maks. tętno średnie:168 (87 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:44.86 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 54.00km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:16
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • HRmax 180 ( 94%)
  • HRavg 156 ( 81%)
  • Sprzęt Spec
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kampinos by autumn

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 23.10.2011 | Komentarze 0

Kto powiedział, że jak się sezon skończył to już się nie jeździ. No może się nie tak śmiga jakby się trenowało, ale przecież najprzyjemniejsza to jazda dla samej jazdy. I tak właśnie zrobiłem w sobotę po trasie szlaków w Kampinosie. Wgrana trasa okazała się bardzo interesująca, bo górki były, piasek, błoto itd. Piękna ta jesień, taka wzorzysta i kolorowa. A Kampinos coraz bardziej lubię i to że takie cudo natury mamy tak blisko Wawy.




  • DST 28.59km
  • Teren 28.59km
  • Czas 01:12
  • VAVG 23.82km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 170 ( 89%)
  • HRavg 150 ( 78%)
  • Sprzęt Spec
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na luzaku

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 08.10.2011 | Komentarze 4

W końcu sobie kręcę na zupełnym luzie. Jadę, bo tak mi się chce i sobie robię co mi się podoba. To chyba najfajniejsza forma śmigania. Od razu mam ochotę pojechać w góry, poznawać szlaki, śmigać szybkim singlem. No, ale to już chyba trzeba będzie podziałać w nowym sezonie, bo ten się już zakręcił i zamknął. No właśnie!

A ten sezon był bardzo ciekawy. Zupełnie inny niż ten poprzedni. Było sporo ciekawostek, a najfaniejsze w tym roku to dwie rzeczy. Po pierwsze dla mnie bardzo ważna nagroda, bo pierwsza na maratonach. Trzecie miejsce za generalkę w klasyfikacji marketingu i reklamy. A wygląda właśnie tak:

Nagroda 2011 © mtbxc


Trzeba było się najeździć, ale warto było. Oj warto.


A jeśli chodzi o inną fajną rzecz to koszulka finishera 2011 jest tym, co cieszy mnie nie mniej niż sama nagroda. Taka fajna, że aż nadaje się na fotkę:



No i poza wszystkimi innymi rzeczami to ten sezon był bardzo udany towarzysko. Cała ekipa wielkiej trójcy: Che, Niewe, Goro i inni jak Obcy17 i Szwagrun Gora to ludziska, których za każdym razem wypatruje na Mazovii, bo tworzą niesamowity klimat tej imprezy i całego kręcenia na dwóch kółkach.




  • DST 52.00km
  • Teren 52.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 25.16km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • HRmax 187 ( 97%)
  • HRavg 168 ( 87%)
  • Sprzęt Spec
  • Aktywność Jazda na rowerze

Epicki Epilog Mazovii 2011

Poniedziałek, 3 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 8

Z całego epilogu zapamiętam jak mnie Che objechała 2-3 razy. Ja byłem prawie niewidoczny w tym wyścigu, co widać na zdjęciach, chociaż miejsce nie takie złe:)

Fajnie, że się spotkaliśmy z Niewe, Goro, Obcy17 i innymi śmigaczami po Kampinosie.

Znajdz mnie © mtbxc



Goro mnie ładnie opykał na 2 minuty. Ten gość na nogę w tym sezonie zacną:)

Ukryty smok © mtbxc


Errata: Jednak ktoś mnie ładnie uwiecznił na fotkach

Łomianki © mtbxc


Nawet się przez moment kręciło - O!

Epilog 2011 © mtbxc


I jak z górki jade..

Mazovia 2011 © mtbxc


A od teraz śmiganie for fun. Będzie znowu wzorzyście.